Autor |
Wiadomość |
tom1
neonowy ekspert
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 10:43, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Remonty udane ale bloki... Matko! współczuję ludziom mieszkającym w tych "pięknych" superjednostkach
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
slav1980
zapalony neoniarz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 12:51, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Rzeczywiście, te wieżowce w Katowicach i Chorzowie świetnie odnowili;-)))))))))))
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel22
MODERATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 16:56, 26 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
tom1 napisał: | Remonty udane ale bloki... Matko! współczuję ludziom mieszkającym w tych "pięknych" superjednostkach |
To przykłady bardziej udanych bloków....i są pięknym przykładem modernizmu Ja jakoś też mieszkałem sporo czasu w wielkim bloku i wspominam ten czas bardzo dobrze.Za parę lat mam też zamiar osiąść w takim bloczku,najchętniej na najwyższych piętrach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
tom1
neonowy ekspert
Dołączył: 12 Cze 2008
Posty: 481
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Szczecin Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 11:02, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
hmm... z chęcią posłucham twoich argumentów na zalety takiego mieszkania
Powiem ci tak. Jeśli o mnie chodzi to miałem mozliwość mieszkać właściwie w każdym rodzaju zabudowy (wieżowiec, dom wielorodzinny, domek jednorodzinny) więc mogę się trochę opowiedzieć. W każdym są plusy i minusy ale jak dla mnie wygrywa bezapelacyjnie dom wielorodzinny.
Jeśli chodzi o mieszkanie w takim wieżowcu w centrum Szczecina to oprócz fajnego widoku i bliskości sklepów, różnych instytucji i komunikacji nic więcej dobrego powiedzieć się nie da. A co do złego to: wiecznie zabrudzone klatki schodowe, śpiący bezdomni, na klatkach strzykawki z krwią po narkomanach, dzien i noc głośno (ciężkie ciężarówki ruszające spod świateł o 2 w nocy, tramwaje itd.), wychodzisz z bloku i wszyscy gdzieś gonią, naokoło zero zieleni bo to typowa wielkomiejska zabudowa. No i najgorsze- wieczny problem z zaparkowaniem auta. Czasami trzeba było parę razy kwartał ulic objechać żeby gdzieś auto postawić. Do tego dochodzą jeszcze takie kwiatki jak lawirowanie między psimi kupami po chodniku ( bo przecież pieski trzeba gdzieś wyprowadzić a parku w pobliżu nie ma).
I co ty na to? Czy to jest miejsce do mieszkania. Wg. mnie centra dużych miast to miejsce na biura i handel a nie domy mieszkalne.
Jeśli chodzi o dom wielorodzinny to jest dokładnie odwrotnie. Spokój, cisza, spiew ptaków. Klatki czyściutkie i zadbane. Wokół zadbana infrastruktura, kwiaty itd. Ogrodzone i czyste place zabaw dla dzieci. Auto stawiam tam gdzie chcę bo mam mnóstwo miejsc parkingowych do wyboru. Na osiedlu stoją pojemniki na psie kupy i coraz więcej ludzi z tego korzysta. Dojazd do centrum też nie jest problemem (autem ok. 15 min, autobusem pośpiesznym 23 min). I to mi się najbardziej podoba. Tak powinno się mieszkać. Oczywiście w domku jednorodzinnym jest podobnie ale dochodzą do tego takie niedogodności jak brak infrastruktury naokoło (bo np. miasto planuje zrobić tutaj kanalizacje i drogi dopiero za 5- 10 lat) oraz taka dziwna cisza. Każdy zaszywa się w swoim domku i tak jakoś smutno jest.
To tyle mojego wywodu. Myślę, że chyba solidnie wytłumaczyłem dlaczego współczuję osobom mieszkającym w "superjednostkach" w centrach miast.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slav1980
zapalony neoniarz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 16:15, 27 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Tak, to prawda, wszystko ma swoje plusy i minusy. Kraków jest takim miastem, w którego centrum nie ma żadnych "superjednostek", natomiast pełno jest zaniedbanych, brudnych, obskurnych, śmierdzących, "niczyich" kamienic. I to najczęściej w okolicach tych kamienic zdarza mi się wejść w psią qupę, ponieważ mieszkają w nich tacy właśnie kulturalni ludzie, co nie dość, że nie wyprowadzą psa kilkanaście metrów dalej na jakiś trawnik, to jeszcze nie raczą po nim sprzątnąć, gdy zrobi "to" na chodniku.
Prawdziwe blokowiska sa dosc daleko od centrum, nie będę wypowiadał się ogólnie, bo wiadomo, że na każdym jest inaczej. Ja mieszkam w "tysieczniku" na osiedlu które kiedyś nosilo nazwę "XXXlecia" i naprawdę jest wybudowane z głową. Jest tu i żłobek, obok przedszkole, szkoły, sklepy, przychodnia, czyli wszystko, co do życia potrzebne. I przestrzeń, ktorej juz niestety nie ma na nowo wybudowanych osiedlach "apartamentowców". Dla mnie jedynym mankamentem jest ulica, właściwie droga przelotowa, znajdująca sie ja jednym krańcu osiedla. Na szczęście zostały wybudowane bardzo wysokie ekrany akustyczne i droga nie jest już tak dokuczliwa. A ostatnie bloki, ktore sie przy niej znajdują sa wybudowane w 73/74 roku kiedy to nikomu nie snilo sie nawet o takim natężeniu ruchu samochodowego jaki mamy obecnie. Co do samych sąsiadów- no cóż, wszystko zależy od ludzi. Na swojej klatce schodowej nigdy nie widziałem bezdomnego, ani strzykawek czy igiel. Domofon działa i spełnia swoja role. Bardzo dokuczliwe są remonty. a że blok ma swoje lata, to generalne remonty zdarzają się dość często.
Bliskość pętli tramwajowej i możliwość dojazdu do centrum KRK w 10 min to dla mnie największy atut mieszkania właśnie na takim osiedlu;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel22
MODERATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Wto 15:51, 06 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
A propos reklam,na rondzie Dmowskiego wydarzył się cud,mianowicie ukazał się universal bez szmaty reklamowej,a nawet rotunda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slav1980
zapalony neoniarz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Śro 2:58, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
rzeczywiście cud!!! Szkoda ze neonu też z powrotem nie założyli...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel22
MODERATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 14:48, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
No niestety,uniwersal wygląda strasznie łyso bez neonu.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof
ADMINISTRATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:20, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
slav1980 napisał: | Tak, to prawda, wszystko ma swoje plusy i minusy. Kraków jest takim miastem, w którego centrum nie ma żadnych "superjednostek", natomiast pełno jest zaniedbanych, brudnych, obskurnych, śmierdzących, "niczyich" kamienic. ... |
I właśnie owa niczyjość jest dużym problemem i to zarówno w sensie dosłownym jak i jeśli chodzi o poczucie odpowiedzialności za przestrzeń wspólną. W starych kamienicach zdarza się, że przyznaje się do nich zbyt wielu "chętnych" i w konsekwencji kończy się na sporach natomiast nic nie dzieje się w kwestii poprawy stanu całości. Natomiast w dużych blokach powstaje problem zbyt dużej anonimowości a w konsekwencji braku dbałości o wspólne klatki trawniki itp. Zgodzę się, iż zaletą "socjalistycznych" osiedli jest posiadanie właśnie wspomnianego centrum (poczta, sklepy przedszkole itp.) i choć sklep najczęściej powstanie w naturalny sposób to z pozostałymi elementami bywa gorzej. I właśnie to oraz brak jakiejkolwiek przestrzeni i bloki poodgradzane płotami powoduje coś, o czym pisał tom1 iż każdy zaszywa się w swoim mieszkaniu a jak potrzebuje coś załatwić czy odebrać dziecko z przedszkola to ucieka samochodem na drugi koniec miasta. Oczywiście nie wszystko zależy od konstrukcji osiedla, ale i od tego, jakich mamy sąsiadów oraz jego specyfiki, struktury wieku mieszkańców, ich zamożności. Zdarza się, iż większości mieszkań żyją pracownicy jednej firmy czy przedstawiciele jednego zawodu z kolei na nowych osiedlach czasem mamy jedynie mieszkańców powyżej pewnego progu zamożności. Takie zjawiska z pewnością mają wpływ na „klimat” osiedla.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel22
MODERATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 15:40, 07 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Może ta anonimowość to problem dzisiejszych czasów a nie bloków.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
slav1980
zapalony neoniarz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Czw 0:39, 08 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
dokładnie! to problem dzisiejszych "apartamentowców". Mieszkam w klatce X piętrowego bloku, łącznie w klatce są 22 mieszkania i raczej wszyscy się dobrze znają, zawsze można z kimś porozmawiać. Nie odczułem tu żadnej anonimowości...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Daniel22
MODERATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 907
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Puławy Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 14:57, 11 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Patrzcie i podziwiajcie świat prawie bez reklam.Cholerny kebab.No i neon śródmieście.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Daniel22 dnia Nie 15:01, 11 Sty 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
slav1980
zapalony neoniarz
Dołączył: 25 Mar 2008
Posty: 98
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków
|
Wysłany: Pon 14:39, 12 Sty 2009 Temat postu: |
|
|
Ooo tak! Bardzo rzadki widok w Stolicy! Hotel Forum teraz ładniej wygląda, bardziej pasuje do okolicznych budynków, z tą żółcią to kiedyś przesadzili... Ogólnie ładna fotka;-)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof
ADMINISTRATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 19:57, 05 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Polecam artykuł "Do szczęścia potrzebne jest miasto" [link widoczny dla zalogowanych] m. in. o zaklejaniu budynków płachtami i przestrzeni publicznej.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Krzysztof
ADMINISTRATOR
Dołączył: 22 Mar 2008
Posty: 760
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kraków Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 0:17, 13 Lut 2009 Temat postu: |
|
|
Daniel22 napisał: | ...rotunda,rozpoznawalna i uważana już raczej jako symbol Warszawy została owinięta szmatą PKO.... |
W książce "Reklamy świetlne jarzeniowe" znalazłem śmieszne przy tym co się dziś praktykuje zalecenie, iż reklamy nie powinny zajmować więcej niż 1/4 powierzchni ścian pomiędzy oknami by nie przesłaniać architektury budynku. Szkoda, że dziś nikt nie ma takich przemyśleń.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|